Cofanie żaru do zbiornika na opał.
Istotnym powodem cofania się żaru do zbiornika na paliwo stałe są zbyt małe porcje jego podawania. Gdy sterownik podczas pracy ustawiony jest na niewystarczający czas lub włącza się zbyt rzadko (bywa, że zbyt długo pauzuje), może to w konsekwencji powodować, że niewystarczająco często nadchodzą nowe partie paliwa, co prowadzi do cofania się żaru tam, gdzie paliwo się znajduje lub w kierunku ślimaka i ujścia rury transportującej paliwo. Należy w takiej sytuacji zwiększyć czas podawania, skrócić przerwę lub skrócić krotność podawania na sterowniku. Bywa też, że w okresie letnim temperatura rury ślimaka nagrzewa się mocniej niż w okresie grzewczym. Sterownik umożliwia nam śledzenie wzrastającej temperatury rury w zassie rzeczywistym a nawet ustawienie alarmu, gdy wartość przekroczy poziom graniczny. Niestety, błędnie ustawiony sterownik powoduje, że żar schodzący zbyt nisko na głowicy lub w podajniku samoczyszczącym przedostaje się ku wylotowi rury ślimaka, co w następstwie może przyczyniać się do wzrostu temperatury. Ryzykujemy więc trwałym uszkodzeniem ślimaka lub jego rury. Gdy jako paliwa używamy pelletu przy złych ustawieniach sterownika, stwarzamy dodatkowe niebezpieczeństwo całkowitego cofnięcia żaru do zbiornika, szczególnie wtedy, gdy borykamy się z częstymi przerwami w dostawie prądu. W takim wypadku dobrze jest zaopatrzyć się w zalewak wodny, tzw. strażak. Oferowane przez TERMON podajniki posiadają odpowiednie przyłącze do montażu strażaka, umożliwiające instalację tego elementu bez konieczności wprowadzania konstrukcyjnych przeróbek.